Alpejskie szczyty Kitzsteinhorn i Schmittenhöhe w Zell am See i Kaprun, kuszą narciarzy nie tylko w sezonie zimowym. Warto w ten region wybrać się także w innym okresie roku.

Zimowy sezon w ośrodku narciarskim Zell am See i Kaprun rozpoczyna się pod koniec listopada pod hasłem "początek zimy". To opcja dla tych, którzy już nie mogą doczekać się szusowania. Plusem jest to, iż ceny w tym okresie są niższe nawet o kilkanaście euro. Oczywiście wszystko zależy jaki rodzaj biletu czy skipassu wybierzemy. Dla przykładu decydując się na dwudniowy skipass dla dorosłych możemy zaoszczędzić około 10 euro. Natomiast wybór siedmiodniowego to już nawet oszczędność w granicach 30 euro. W grudniu w okolicach Świąt Bożego Narodzenia rozpoczyna się tak zwany wysoki sezon, który kończy się dopiero w końcówce marca. Trzeba przyznać, że coraz więcej osób spędza święta właśnie na stoku. Informacja, iż wysoki sezon trwa tak długo jest bardzo cenna. Może świadczyć przede wszystkim o tym, że nadal możemy liczyć na dobrze przygotowaną infrastrukturę narciarską i dobre warunki na stoku. Koniec sezonu zimowego przypada na połowę kwietnia. Wtedy ceny skipassów znowu kuszą narciarzy i snowboardzistów. Ale to jeszcze nie wszystko. A może wypad na narty wiosną czy latem? A dlaczego nie jesienią? Obecność lodowca Kitzsteinhorn umożliwia nam korzystanie z infrastruktury ośrodka Kaprun również w sezonie wiosenno-jesiennym. Rozpoczyna się on w końcówce kwietnia i twa aż do października. Z reguły pojawiają się kilkudniowe przerwy dlatego warto upewnić się na stronie organizatora czy nie przypada ona akurat w terminie w którym planujemy wyjazd. Wybierając tę opcję nadal mamy do dyspozycji kilkanaście tras. Oczywiście zakładając że wszystkie będą dostępne i przygotowane na nasz przyjazd. Na niższe ceny możemy liczyć dopiero w końcówce maja. Plusem jest na pewno to, że decydując się na sezon wiosenno-jesienny możemy swój pobyt spędzić nie tylko na stoku. Dlaczego nie zaplanować czasu w Zell am See i Kaprun również na pieszych wędrówkach, wspinaczce czy wyprawach rowerowych? Taki jakby mix aktywności, Czy to nie brzmi zachęcająco? Nie wątpię, iż jezioro Zeller wygląda latem równie pięknie jak zimą.
Więcej informacji o skipasach tutaj.